Henryk Sienkiewicz
Pan Wołodyjowski
Ten i ów dragon począł śpiewać godzinki. Lipkowie pozsiadali z koni i rozciągnąwszy na ziemi...
Ten i ów dragon począł śpiewać godzinki. Lipkowie pozsiadali z koni i rozciągnąwszy na ziemi...
— Módlmy się o boskie miłosierdzie! — zawołała nagle Krzysia obsuwając się na kolana.
Ketling nie zrozumiał...
Krzysia i Basia zeszły z panieńskiej izby do jadalnej komnaty. Tam całe towarzystwo poczęło odprawiać...
Po czym odprawił Halima i pozostawszy sam, modlić się począł, bo miał piersi przepełnione szczęściem...
Tłumy wojowników, nie mogąc się pomieścić w grodzie, rozłożyły się na polach, na tych samych...
Tu kolana poczęły się giąć jakoś pod panem Andrzejem, aż wreszcie ukląkł przy tapczanie i...
A kościół lśnił się coraz bardziej, jakby wszystko światło słoneczne w siebie zabrał. Cała kraina...
Od bramy fortecznej chłopi i szlachta, mieszczanie z różnych okolic, ludzie wszelkiego wieku, obojej płci...
Pozapalano wszystkie świece, bo już mroczyło się na dworze, i rozsunięto firanki cudownego obrazu, od...
W ławkach klęczało kilkanaście postaci z twarzami ukrytymi w dłoniach, a oprócz nich ujrzał pan...
Zaznaczamy tym motywem zarówno wypowiedzi na temat znaczenia i działania (w tym skuteczności) modlitwy jako formy wypowiedzi służącej do porozumiewania się ludzi ze sferą nadprzyrodzoną, jak również co ciekawsze przykłady literackie modlitw (np. Księdza Piotra w Dziadach, czy bluźniercze modlitwy z Hymnów Kasprowicza).