Michel de Montaigne
Próby. Księga druga
Nie masz namiętności, która by tak ochwiewała słuszność sądu jak gniew. Nikt nie wahałby się...
Nie masz namiętności, która by tak ochwiewała słuszność sądu jak gniew. Nikt nie wahałby się...
Ci, którzy, jak u nas jest w zwyczaju, wedle tej samej lekcji i planu podejmują...
Burzą był straszny kat na szkolarzy w kolegium Montegińskim. Jeśli za ćwiczenie biednych małych dzieci...
Następnie przybiegł rektor szkoły ze wszystkimi swymi bakałarzami, gryzipiórkami i szkolarzami i ćwiczył ich szczodrze...
Taką mądrość do sprawowania ludzi od Boga miał Mojżesz, który, gdy się z tego urzędu...
A nie tylo z czytania, ale z słuchania mamy nabywać mądrości. Bo mówi tenże: „Mądry...
zali to nie srogie słowo Pana naszego, którym nas do zgody ciągnie i prawie zniewala...
Postać nauczyciela jako wdrażającego dziecko (czy młodą osobę) w tajniki wiedzy oraz w życie społeczne dosyć często pojawia się na kartach literatury. Niekiedy bywa on mniej lub bardziej świadomym propagatorem jakiejś ideologii lub propagandy (por. Syzyfowe prace), niekiedy zaś ważnym przewodnikiem duchowym.