
Bruno Jasieński
Palę Paryż
Pewnego wieczora, nagły przypływ wyrzucił go z bulwarów na Montmartre i cisnął nim o oszklony...
Pewnego wieczora, nagły przypływ wyrzucił go z bulwarów na Montmartre i cisnął nim o oszklony...
Przed oświetlonym wejściem smukły, wygalonowany boy marznie w swej krótkiej kurtce, by nagle złamać się...
Na ulicach było ludno, duszno i nudno bezczynną, zakurzoną nudą wakacji. Był to ten okres...
Pieniędzy nie miał. Wystarać się nie miał skąd. Sprzedać nie było czego — nic własnego nie...
Tymczasem w fabryce wychodzącej Czen w wąskim korytarzu zagrodził drogę dziobaty, barczysty majster. Czepiał się...
Kazał zaraz na drugi dzień odprawić ślub na cmentarzu, jak to jest w zwyczaju w...
Chudy, piegowaty Żydek drży jak liść.
— Bliżej — powtarza obojętnie rotmistrz Sołomin. — Odpowiadać krótko i węzłowato...
Wojewoda pisze, abym przyjeżdżał do Leska odebrać sobie tę sumkę, za której procent trzymałem Zabrodzie...
na Wszystkich Świętych byłem już u spowiedzi w kościele w Hoczwi i z pokorą słuchałem...
rzadkie tu kościoły łacińskiego obrządku, a wiele dusz łaknie słowa bożego.
I prawda, że tam...
Jest to temat bardzo pojemny; wskazujemy z pomocą tego hasła fragmenty mówiące np. o zwyczajowych wymogach gościnności czy grzeczności, zachowania się przy jedzeniu posiłków, czy okazywania szacunku wobec starszych (uznania czyjejś pozycji społecznej). Sporo przykładów opisów obyczajów znajdziemy np. w Panu Tadeuszu.