
Józef Ignacy Kraszewski
Stara baśń, tom trzeci
Doman wedle obyczaju przysłał swaty; naznaczono dzień wesela. Zdjęto koło na tyce zatknięte nad chatą...
Doman wedle obyczaju przysłał swaty; naznaczono dzień wesela. Zdjęto koło na tyce zatknięte nad chatą...
Dziewczęta koło dzieży stały i sypały w nią siedem miarek mąki jak śnieg białej, lały...
W przeddzień wesela wszystko było pogotowiu. Chata wybielona, wymieciona, wykadzona jałowcem i ładanem, posypana kosaćcem...
— Jednego czasu była na świecie bardzo piękna dziewka u króla, który ją kochał nad życie...
Z zajadłością wielką walczył on dnia tego i nabił wrogów kupy, ale jeden z nich...
Na wzgórzu nad jeziorem zapalono ogień święty, z Lednicy przyniesiony, gdzie już przywiezione podwaliny na...
— Ludku, bracie — rzekł. — Siostrę wam odwożę, los mi ją przeznaczył, moją być musi, ale ją...
Sokrates i jego towarzysze zrazu, dziękując za zaproszenie, jak to wypadało, nie obiecywali, że przyjdą...
Kiedy usunięto stoły i kiedy po wylaniu bogom wina na ofiarę i odśpiewaniu peanu mieli...
Ażeby zaś głód ich zanadto nie przyciskał, pozwolił im brać, jeśli im do tego, co...
Jest to temat bardzo pojemny; wskazujemy z pomocą tego hasła fragmenty mówiące np. o zwyczajowych wymogach gościnności czy grzeczności, zachowania się przy jedzeniu posiłków, czy okazywania szacunku wobec starszych (uznania czyjejś pozycji społecznej). Sporo przykładów opisów obyczajów znajdziemy np. w Panu Tadeuszu.