Benedykt de Spinoza
Traktat o poprawie rozumu
A więc celem jest posiadanie idei jasnych i wyraźnych, to znaczy takich, które powstają z...
A więc celem jest posiadanie idei jasnych i wyraźnych, to znaczy takich, które powstają z...
Jak komponiście wariacji może przyjść na myśl wziąć z marsza żałobnego motyw do wesołej galopki...
Jeżeli takie chrześcijaństwo przeciwstawiam innemu, mógłby mnie ktoś łatwo...
Tak jak w ciemnościach można ocenić te, które są najmniej gęste, a wśród przepaści te...
Co się tyczy obyczajów, rzekłem, iż wychowanie w monarchii daje im pewną szczerość. Żąda się...
Ale skąd pochodzi podobna sprzeczność między autorami? Oto ona: Plutarch zbadał fakt, inni zaś opowiedzieli...
W monarchiach na wskroś absolutnych historycy sprzeniewierzają się prawdzie, bo nie mają swobody jej mówienia...
A na to samo miejsce, skąd przychodzi dusza każda, nie wróci żadna, nim dziesięć tysięcy...
Tymczasem w tej chwili odnoszę się do tej kwestii bodaj że nie tak, jak filozof...
Powiemy, że jest czymś sprawiedliwość sama, czy niczym?
— Powiemy przecież, na Zeusa.
— I piękno czymś...
Ustalenie, co jest prawdą i odróżnienie jej od pozorów, którymi łudzi nas rzeczywistość oraz bliźni — jest tak istotną kwestią być może dlatego, że jedną z głównych cech kondycji ludzkiej stanowi zagubienie w świecie (zagubienie wśród możliwych znaczeń i błądzenie po drogach, których celu nie jesteśmy pewni). Odwrotność prawdy stanowi kłamstwo jako świadomy akt (przede wszystkim słowny), ale też fałsz, będący często „niemą” kanwą rozmaitych działań. Wśród sposobów dotarcia do prawdy wskazywano poznanie rozumowe (to ścieżka filozofów) albo intuicję, czy też bezpośredni wgląd w istotę rzeczywistości na drodze mistycznej lub poprzez natchnienie. Ta ostatnia „metoda” miała być właściwa przede wszystkim poetom. W religiach monoteistycznych i kulturach na nich opartych rolę gwarantu, jak i źródła prawdy pełni Bóg.