
Joseph Conrad
Lord Jim, tom drugi
Biada maruderom! Istniejemy tylko póty, póki trzymamy się razem. A Jim się w pewien sposób...
Biada maruderom! Istniejemy tylko póty, póki trzymamy się razem. A Jim się w pewien sposób...
Popadłem widać w nastrój sentymentalny; wiem tylko, iż stałem tam bardzo długo i poczucie absolutnej...
Od chwili gdy kryształowa prawość Jima — w ciągu ostatnich trzech lat jego życia — pokonała zwycięsko...
Dopiero gdy usiłujemy walczyć o istotną potrzebę innego człowieka, dostrzegamy, jak niezrozumiałe, jak chwiejne i...
Obaj agenci ścigali wzrokiem parowiec, póki nie znikł za zakrętem, po czym wziąwszy się pod...
Spostrzegł, że oczy mu zwilgotniały. Nie chodziło mu o to, że ten człowiek był jego...
— To dobrze, że tak o mnie myślisz. Nie ma tu nikogo, kto by coś o...
Przerachowałem się jednak. Przede wszystkim żądałem niemożliwości: bo niemożliwą jest wprost rzeczą, ażeby z umierającym...
Taką samą nieznośną pomyłką umysłu było, gdy powtarzał sobie: „nie ma jej! nie ma!”, jakby...
Motyw ten pojawił się obok samotnika, by oznaczać nim wszystkie te fragmenty, w których mowa o samotności jako sytuacji egzystencjalnej, mającej wielkie znaczenie w życiu ludzkim.