Henryk Sienkiewicz
Pan Wołodyjowski
I tańczyli dalej, zaraz za Nowowiejskim, któren wysunął się w pierwszą parę. Inni pozmieniali już...
I tańczyli dalej, zaraz za Nowowiejskim, któren wysunął się w pierwszą parę. Inni pozmieniali już...
Nagle na wieży, świeżo odbudowanej po zeszłorocznym pożarze, ozwały się trąby wspaniałą harmonią pobożnej pieśni...
ozwała się pieśń z wieży z towarzyszeniem trąb. Ludziom stojącym na murach i pracującym przy...
O północy żołnierze szwedzcy usłyszeli płynące łagodnie z wyniosłości tony organów, potem głosy ludzkie dołączyły...
Ci tedy otoczyli śmiejącego się pana Andrzeja; Kokosiński podniósł uszniak do góry i zaintonował:
Wypijże...
Po upojeniu ogarnęła ich wesołość szumna, szalona, jako i jazda była szalona. Kmicic począł śpiewać...
Wołodyjowski prosił Terkę, żeby mu też coś zaśpiewała przy lutni.
— Sam waszmość zaśpiewaj! — odpowiedziała, odpychając...
W krzykach ich brzmiały jednakże tony jakby tryumfu, dlatego też gdy jedni z mieszkańców przyłączyli...
Czymże wobec niego Homer? Czym sam Apollo ze swoją drążoną formingą? Tu podniósł ręce i...
W tej chwili pod ziemią i za grubymi murami ozwało się śpiewanie. Pieśń, zrazu głucha...
Hasłem tym zaznaczaliśmy fragmenty mówiące o śpiewie jako jednej z form sztuki, wywołującej szczególne wzruszenia, będącej połączeniem muzyki i słowa (często poezji), ale wskazywaliśmy też niektóre z miejsc w tekście, gdzie bohaterowie śpiewają. Są to miejsca znaczące, np. to, że w „Hamlecie” Ofelia śpiewa jest po części sygnałem jej obłędu, po części zaś sygnałem pewnej zmiany charakteru samego tekstu — dziewczyna na swój sposób dokonuje oceny moralnej bohaterów, pokazuje, że dokonała rozpoznania rzeczywistej sytuacji.