
Helena Mniszkówna
Trędowata Tom pierwszy
Staruszek podniósł blade oczy w górę i wpatrzył się w zieloną siatkę listków różanych na...
Staruszek podniósł blade oczy w górę i wpatrzył się w zieloną siatkę listków różanych na...
Światło lampy, padając ukośnie, oświecało jego białe włosy i szerokie bruzdy na twarzy. Czoło miał...
Elżbieta czesała teraz jej włosy. Nie były jeszcze całkiem siwe, ale wypadały tak gwałtownie, że...
Elżbieta myła swoją ciotkę po kawałku, jak duży przedmiot. Pani Cecylia dała sobą powodować, przewracać...
Teraz, po latach, nie przejmowały jej lękiem, przestały być wrogie. Porobiły się mniejsze, traciły wzrok...
Pani Cecylia Kolichowska zestarzała się źle. Zmarszczki na jej chudej twarzy powstały z samych min...
Zaraz później schodziły się gromadnie stare przyjaciółki, zapomniane krewne lub tylko rówieśnice. Wypełniały sobą siedzenia...
Były nadmiernie grube lub przesadnie chude, pomarszczone i nabrzękłe, siwe lub wyłysiałe, poubierane w dystyngowane...
Pani Cecylia sama nosiła już na szyi aksamitkę, przez którą przewieszały się z przodu dwa...
Były okropne, ale całkowicie niewinne tego, jakie są. Gdyż te twarze — pokrzywione fałdami, gorzkie, fałszywie...
Dość często spotykamy w literaturze refleksje na temat tego końcowego etapu życia, który wiąże się ze stopniowym wycofywaniem się z aktywności, osłabieniem sił, przemianami obumierającego ciała, często z chorobą. Jednocześnie ludzie starzy mogą być skarbnicą wiedzy zdobytej podczas długiego życia, mogą w społeczności pełnić rolę świadków historii, osób przekazujących i podtrzymujących tradycję, wreszcie: mędrców. Mogą, lecz nie zajmują takiej pozycji automatycznie wraz z osiągnięciem pewnego wieku, nie należy się bowiem łudzić, że:
„Wszak siwizna zwyczajnie talenta posiada,/
Wszak w zmarszczkach rozum mieszka, a gdzie broda siwa,/
Tam wszelka doskonałość zwyczajnie przebywa.” (I. Krasicki, Do króla)
Starość wiąże się także ze wspominaniem.