Wit Szostak
Posłowie
ojciec i syn ramię w ramię trwali niestrudzenie ponad miastem, wyczekując, aż w oddali pojawią...
ojciec i syn ramię w ramię trwali niestrudzenie ponad miastem, wyczekując, aż w oddali pojawią...
Krzysztof zbiegł po kilkunastu stopniach i stanął na progu głębokiej nawy wielkiego kościoła. Kilkanaście ognisk...
W kłębach owego dymu, w blasku kilkunastu świec przytwierdzonych do gzymsu ambony, ukazywał się co...
Wszystkie te kataklizmy i przejścia strasznie przygnębiająco oddziałały na Marcinka. To, że go nie wydalono...
Cień już zalegał przejścia i sale; tu i ówdzie jeno rozpalał się w czerwonym świetle...