
Kornel Makuszyński
Szaleństwa panny Ewy
Panie Jerzy! Ja wiem, że idzie o pieniądze! — wykrzyknęła Ewcia niemal z rozpaczą.
— Przypuśćmy. No...
Panie Jerzy! Ja wiem, że idzie o pieniądze! — wykrzyknęła Ewcia niemal z rozpaczą.
— Przypuśćmy. No...
Pan Mikołaj Zawiłowski, wielki przemysłowiec, przybył do Warszawy w celu leczenia żony, której groziła utrata...
Kazano uwięzić księcia krwi, stryja królewskiego, który miał poruczone jego wychowanie; odprowadzono go do jakiegoś...
Ludzie nadmiernie szczęśliwi, jak również nadmiernie nieszczęśliwi zarówno skłonni są do srogości; świadectwem tego mnisi...
— I ja — szepnęła — i ja także poznałam toż samo.
Żywe wzruszenie przerwało jej.
Ze wszystkich...
Było w tej dziewczynie coś tak okropnego i słodkiego, jakiś bezwstyd tak osobliwie skojarzony ze...
Patrzyłem z politowaniem na tych ludzi bladych, wynędzniałych i obrośniętych, większa ich część była obdarta...
Po drodze nas postawili na bocznym torze. Pociąg stał trzy godziny. Wtedy zaczęłyśmy wszystkie wyć...
Biedna ludzkości! — Grecy posiadali osobne słowo na wyrażenie oburzenia, cudzym wywołanego nieszczęściem: śród ludów chrześcijańskich...
Przestań myśleć o sobie. — Zastanówmyż się gruntownie: dlaczego spieszymy tonącemu z pomocą, acz wcale go...