 
      
    
    
  Johann Wolfgang von Goethe
Cierpienia młodego Wertera
Jej wybrany (gdyż w tej roli przedstawił się niebawem pan Schmidt) był to skromny, cichy...
 
      
    
    
  Jej wybrany (gdyż w tej roli przedstawił się niebawem pan Schmidt) był to skromny, cichy...
 
      
    
    
  Uważa mnie za człowieka rozumnego, a przywiązanie moje do Loty, radość, jaką mnie napełnia każdy...
 
      
    
    
  Ach, gdybym mógł zostać jej mężem! Boże, któryś mnie stworzył, za tę rozkosz cała reszta...
 
      
    
    
  Marzę i napływa myśl, której się obronić nie mogę: — A gdyby tak Albert umarł? Wówczas...
 
      
    
    
  Nie pojmuję doprawdy, jak ją może, jak śmie kochać inny, gdy ja ją kocham tak...
 
      
    
    
  W dali ukazali się zbrojni, a wszyscy zaczęli wołać, że prowadzą mordercę. Werter spojrzał i...
 
      
    
    
  Albert przyjechał, ja tedy muszę ustąpić. Gdyby nawet był najlepszym, najszlachetniejszym człowiekiem, tak, że pod...
 
      
    
    
  — Włóczę się po lesie, a wróciwszy do Loty, widząc, jak siedzi z Albertem w altanie...
Bywa kołem zamachowym szeregu zdarzeń, napędzając ludzi do działania. Za pomocą tego hasła zwracamy uwagę na te momenty w tekście, w których zazdrość jest raczej siłą kierującą postępowaniem niż tylko uczuciem.