 
      
    
    
  Józef Ignacy Kraszewski
Stara baśń, tom drugi
Pełen gród zwycięskiego ludu.
Czapki podrzucają do góry i wołają:
— Łado! Górą Myszkowie! Chwost niech...
 
      
    
    
  Pełen gród zwycięskiego ludu.
Czapki podrzucają do góry i wołają:
— Łado! Górą Myszkowie! Chwost niech...
 
      
    
    
  Wanda została jedyna, która bogom ślubowała. Ona będzie nam królową. „Jak mam być królową waszą...
 
      
    
    
   
      
    
    
   
      
    
    
  — Teraz powiem ci najgorszą rzecz, nieszczęśliwy panie — szeptał Pentuer. — Pamiętaj jednak, aby nieprzyjaciele Egiptu nie...
 
      
    
    
  Trzy ciała spadły w fosę, trzy głowy w misiurkach potoczyły się pod kolana klęczącego rycerza...
 
      
    
    
  — Pójdę! — rzekł Chmielnicki. — Pójdę dziś jeszcze! Łupy wezmę i jeńców wezmę, ale ty zdasz sprawę...
 
      
    
    
  — Zwyciężonym łaskę okażcie, to ją przyjmą z wdzięcznością i pamiętać będą; u zwycięzców w pogardę...
 
      
    
    
  Polskie wojska wpadły w tak wielki zapał bojowy, że jeszcze nie odsapnąwszy dobrze po bitwie...
 
      
    
    
  Jakoż ujrzał pan hetman kilkudziesięciu dzikich jeźdźców na wychudłych i poszerszeniałych koniach. Otaczali oni blisko...