 
      
    
    
  Dante Alighieri
Boska komedia, Piekło
Ogromnym wstydem spłoniony na twarzy;
Podobny temu, co nieszczęście marzy,
A marząc życzy, by to...
 
      
    
    
   
      
    
    
  — Panie Stachu…
— Co, panno Maryniu…
— Kiedy się wstydzę…
— Nie wierzę, żeby panna Marynia mogła coś...
 
      
    
    
  Najpierw pobiegłam do Jaśnie Oświeconej Księżnej Gryzeldy Wiśniowieckiej, matki nieboszczyka króla, alem się też wybrała...
 
      
    
    
  