
Kornel Makuszyński
Bezgrzeszne lata
Profesora, starego wygi, który zna wszystkie, najbardziej genialne sztuczki, na te też nikt nie nabierze...
Profesora, starego wygi, który zna wszystkie, najbardziej genialne sztuczki, na te też nikt nie nabierze...
Biada człowiekowi, który ma choćby najmniejszy pryszczyk śmieszności; ten drobny lud Banderlogu, te małpy do...
Wojnę jawną i zdecydowaną prowadziło się dość rzadko, bo profesor to jest armata, a żak...
Miałem wonczas profesora literatury, który musiał przenikliwie spojrzeć w młodą duszę, choć nie umiała matematyki...
Dziewięciu na dziesięciu profesorów odwróci się i popędzi do gniazda awantury; i zanim zdoła zapytać...
Przez cztery lata uczęszczania do szkoły, mimo ciężkich wysiłków mądrego nauczyciela, nauczyli się odmawiać Ojcze...
Nadszedł jednak wreszcie czas, że tych dzikich jegomościów trzeba było oddać do szkoły. Bronili się...
— Chcę was, kochane chłopaki, nauczyć wielu dobrych i pożytecznych rzeczy. Chciałbym jednak wiedzieć, jak się...
Irenka uczyła się wybornie; chłonęła w siebie wszelkie mądrości jak gąbka: szybko i łatwo. Wszystko...
Pan profesor Gąsowski nauczał historii wedle własnej, nieco rozwichrzonej metody. Niektóre wielkie postacie, błąkające się...
Postać nauczyciela jako wdrażającego dziecko (czy młodą osobę) w tajniki wiedzy oraz w życie społeczne dosyć często pojawia się na kartach literatury. Niekiedy bywa on mniej lub bardziej świadomym propagatorem jakiejś ideologii lub propagandy (por. Syzyfowe prace), niekiedy zaś ważnym przewodnikiem duchowym.