
Kornel Makuszyński
Panna z mokrą głową
Nie minęła godzina, a Irenka zwiedziła dom od piwnicy do strychu. Przywitała się serdecznie z...
Nie minęła godzina, a Irenka zwiedziła dom od piwnicy do strychu. Przywitała się serdecznie z...
Bardzo był uradowany, że się tak wszystko potoczyło. Cieszył się, że uwielbiana matka będzie miała...
Mieszkańcy miasta stołecznego Warszawy patrzyli z uśmiechniętym zdziwieniem na istotę rodzaju żeńskiego, obdarzoną niepospolitym wdziękiem...
„Czemu ta dziewczyna ciągle płacze? — pomyślał profesor. — Dziwnym stworzeniem jest kobieta! Smutno jej było — płakała...
— Pojedziemy jutro wieczorem — oznajmił uroczyście staruszek. — A teraz podaj mi rękę, najmilszy Piotrze!
— I mnie...