 
      
    
    
  Janusz Korczak
Senat szaleńców; Proza poetycka; Utwory radiowe
— Więc wszystko już? Zarzuty nie są znów takie druzgocące. Charakterystyka, powiedziałbym, nawet sympatyczna i obiecująca...
 
      
    
    
  — Więc wszystko już? Zarzuty nie są znów takie druzgocące. Charakterystyka, powiedziałbym, nawet sympatyczna i obiecująca...
 
      
    
    
   
      
    
    
  Więc ja: „Jesteś monstrum wszeteczeństwa, wylęgarnia szatańskich wykroczeń. — Przepędzam cię ze swego serca, prosiaku, do...
 
      
    
    
  — No, właśnie: wróciłam późno. Więc co? — Z chłopcami! — No, tak: z chłopcami. — Dosyć tej opieki...