Władysław Stanisław Reymont
Ziemia obiecana, tom drugi
— Dlaczego Maks spojrzał na mnie jak zbój, nie przywitał się i poszedł?
— Nie wiem, wczoraj...
— Dlaczego Maks spojrzał na mnie jak zbój, nie przywitał się i poszedł?
— Nie wiem, wczoraj...
Z Lucy widywał się po dwa razy dziennie. Spotkania te były dla niego męczarnią, tym...
Emma usiadła na niskim, wspartym na smokach foteliku, osłoniętym od kominka ekranem, przez który złoty...
Promyk różowej lampy przez szczelinę drzwi padł jej na twarz. Wskutek oświetlenia czy podniecenia wydała...
Stół ich dzielił tylko. Usiedli, ale Hieronim nie mógł skupić uwagi nad matematyką. Dziewczyna siedziała...
Rozum jest sam w sobie pewnego rodzaju przesadą, psującą harmonię każdego oblicza. Gdy człowiek zabiera...
Dobrze jest nie różnić się wcale od współczesnych. Dlatego brzydcy i głupi są na świecie...
Teraz gdziekolwiek się pan zwróci, czaruje pan wszystkich. Czy zawsze tak będzie?… Panie Gray, jest...
Dorian nie odpowiedział, zbliżył się niedbale do portretu i popatrzył nań. Spojrzawszy, cofnął się, a...
— No dobrze… skoroś taki uprzejmy, to napiję się pierwsza, ale potem odmówić już nie możesz...
Dołączając ten motyw do naszej listy, mieliśmy na uwadze urodę szeroko rozumianą; hasło to ma służyć wskazywaniu różnych sposobów dbania o wygląd i pielęgnacji ciała (kąpiele, upinanie fryzur, czynności związane z ubieraniem się i upiększaniem w ogóle). Fragmenty te, zebrane razem, mogą dać ciekawy materiał socjologiczny.