Maurice Maeterlinck
Joyzella
Lanceor nie jest wolny, bo nie jest już sobą samym, i od godziny oddaję go...
Lanceor nie jest wolny, bo nie jest już sobą samym, i od godziny oddaję go...
Nieraz miesiące całe żyjemy obok istot, które już nie należą do świata, a duszy ich...
Wiesz, ja się tak lękam, tak lękam tego twego przyjaciela. To ten sam lęk, jaki...
Co to znaczy pojutrze? Była przecież mowa o dzisiejszym wieczorze.
To by nie...
Więc to tutaj, — oto patrzajcie moje córki, — do góry pojrzyjcie. Tam pod sklepieniem zatrzymuje się...
W tradycji neoplatońskiej i chrześcijańskiej dusza miała być częścią niematerialną, składającą się, obok ciała, na całość osoby. Motywem tym zaznaczamy wypowiedzi określające, czym jest dusza, jaka jest sfera oraz zakres jej istnienia i działania, jakie są ,,prawa duszy". W romantyzmie są to np. prawa przeciwstawne tym organizującym ziemski, materialny porządek społeczny: pojawia się tu koncepcja siostrzanych dusz, nie mogących połączyć się na tym świecie węzłem małżeńskim, ale nieuchronną mocą przeznaczenia mających się połączyć w zaświatach (odwołuje się do niej Gustaw w Dziadach Mickiewicza). Synonimem duszy bywa serce.