Marcel Proust
W cieniu zakwitających dziewcząt, tom trzeci
Wchodząc na wszelką zabawę, młody człowiek umiera dla samego siebie, staje się innym człowiekiem, każdy...
Wchodząc na wszelką zabawę, młody człowiek umiera dla samego siebie, staje się innym człowiekiem, każdy...
Nie mówmy dziś o tym! Chodź, Hanuś złota, przejdziemy po tym parku, a przede...
— Nie chcę, przynieś co nowego! — matyjasiła, odwracając oczy i nawet nie patrząc na boćka, któren...
Muzyka zaś rznęła siarczyście i tany szły zapamiętałe, choć był taki gąszcz, że głowa przy...
— Byli już z niedźwiedziem? — zagadnął Rocho, aby zwrócić uwagę w inną stronę.
— Ino ich patrzeć...
Z pięćdziesiąt par mieniło się w tym kole wielgachnym, taczającym się od ściany do ściany...
— Ścierwy! Piłem do was, pijcie do mnie! Usadziły się jakby na swojem — pijcie no, dobre...
na izbie dziewczyny ostały i prześmiewały się między sobą, ale że im się to zmierziło...
Hej! Raz kozie śmierć, tyle człowiekowego, co użyje z bratami, co się poweseli i zabaczy...
A potem zabawiali się w ślepą babkę.
Jaśka na nią obrały i zawiązawszy mu oczy...
Hasłem tym sygnujemy fragmenty będące opisami zabaw, jakim oddają się bohaterowie literaccy, a także wypowiedzi na temat tego, czemu służy zabawa jako taka i jakie jest jej znaczenie w ludzkim życiu.