Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część pierwsza - Jesień
— Spiesz się, flisie, póki jest na misie… Spóźniliście się, ale jeszcze dla was będzie… — zawołał...
— Spiesz się, flisie, póki jest na misie… Spóźniliście się, ale jeszcze dla was będzie… — zawołał...
i mówić wszyscy zaczęli, śmiać się, trącać kieliszkami, a coraz wolniej pojadać, aby się do...
Kle, kle, kle,Twoja matka w piekle!Co ona tam robi?Dzieciom kluski drobi.Co...
Ruszył też pierwszy do stołów, a za nim insi jęli zajmować miejsca, a spiesznie, bo...
— Podjem se choć raz do syta! Dostaniesz, piesku, swoje, dostaniesz, nie skomlij ino…
Wziął się...
Hanka z Jagusią i Dominikową, choć nie mówiły prawie z sobą, ustawiły pod szczytowym oknem...
Wziął mnie pod rękę i poszliśmy do bufetu.
— Przegryziemy co?
— I owszem.
Wódeczka, śledzik, bułeczka...
Zasiadamy do obiadu, którego główną potrawę stanowi jeden z ptaków zabitych w czasie pochodu. Duża...
Jeszcze nasz namiot nie stanął i nie zapalono ognisk, gdy papa Muene przyniósł nam własnoręcznie...
Z początku nie chciałem temu wierzyć, teraz jednak przekonałem się, że tak Indianie, jak Chińczycy...
Zauważyliśmy, że opisy rozmaitych posiłków (od tych codziennych do wystawnych i okolicznościowych) i opisy samego spożywanego jedzenia są dość częste w opracowywanych tekstach. Znajdziemy je i w Chłopach Reymonta, i w Panu Tadeuszu Mickiewicza. Same w sobie zdradzają niekiedy obyczaje epoki, zawierają przy tym nierzadko opisy zachowań przy stole (zob. też uczta).