
Johann Wolfgang von Goethe
Lata wędrówki Wilhelma Meistra, czyli wyrzekający się
— Widzisz pan tu znowu skutki właściwości naszego zacnego stryja. Utrzymuje on, że żaden wynalazek tego...
— Widzisz pan tu znowu skutki właściwości naszego zacnego stryja. Utrzymuje on, że żaden wynalazek tego...
Wojewoda pisze, abym przyjeżdżał do Leska odebrać sobie tę sumkę, za której procent trzymałem Zabrodzie...
na Wszystkich Świętych byłem już u spowiedzi w kościele w Hoczwi i z pokorą słuchałem...
rzadkie tu kościoły łacińskiego obrządku, a wiele dusz łaknie słowa bożego.
I prawda, że tam...
Około południa poczęli się zjeżdżać goście i po staremu ci, co mieli drogę najdalszą, przyjechali...
patrzę, sunie Mazur z kobiałką na plecach i z listem za wstążką od kapelusza, a...
— Witaj, bracie! — rzekłem wyskakując ze skarbniczka. — A co, czy w czas przyjechałem?
Głośny śmiech rozległ...
że mi się trzeba było przebrać trochę, aby się godnie zaprezentować; a na koniec, że...
Kilka godzin już było z południa, kiedy znać dano do obiadu. Taki był zwyczaj w...
Parol. A… a jakżeż będzie z drużbowaniem? — zapytał Konopka.
— Jak ty rozkażesz; mnie się zdaje...
Jest to temat bardzo pojemny; wskazujemy z pomocą tego hasła fragmenty mówiące np. o zwyczajowych wymogach gościnności czy grzeczności, zachowania się przy jedzeniu posiłków, czy okazywania szacunku wobec starszych (uznania czyjejś pozycji społecznej). Sporo przykładów opisów obyczajów znajdziemy np. w Panu Tadeuszu.