
Potrzebujemy Twojej pomocy!
Na stałe wspiera nas 450 czytelników i czytelniczek.
Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
— A! Do kaduka, moi panowie — rzekł kardynał — trzech ludzi niezdolnych do bitwy z powodu burdy...
Zaledwie rozległ się odgłos młotka pod ręką młodzieńca, zgiełk ustał natychmiast, było słychać zbliżające się...
— Ustąp mi pan z drogi!…
— Nie przejdziesz!
— Mój ty zuchu, chcesz, abym ci łeb roztrzaskał...
— Panie Ménétrier — rzekła Kasia do ojca — chodź przemówić słówko do strażników; jeżeli tego nie uczynisz...
Przeszłego targu między straganami rzeźników i owocarzy stał wielki chłop w łachmanach, o zuchwałej dzikiej...