
Juliusz Słowacki
Balladyna
Chroń się, starcze, do celi, burza tobie z głowy
Okradnie siwe włosy. Ludzie i zdarzenia...
Poproszę Waszej Wysokości o pozwolenie wytłumaczenia jej, że hrabia, który miał sto trzydzieści tysięcy, obejmując...
Lecz skoro już ją skradłem bratankowi… skradłem? Co mówię! Gdzieżbym znowu ukradł, cofam to wstrętne...
Tym hasłem opatrujemy fragmenty mówiące o samej czynności, a nie o jej sprawcy (czyli złodzieju). Czyn ten bywa niekoniecznie potępiany, niekiedy postrzegany jest jako usprawiedliwiony niesprawiedliwością w podziale dóbr (stąd powiązania z motywem własności) - por. Janko Muzykant Sienkiewicza.