
Adam Mickiewicz
Dziady, część IV
Rób, co chcesz, jesteś woli swojej panią,
Zapomnij… ja zapomnę!
pomieszany
wszak już zapomniałem?
zamyślony...
— Czy to twoja pierwsza kochanka? — rzekł.
— Nie — odparłem — ostatnia.
Około północy, podczas gdy spałem niespokojnym...
Oto był mój stan ducha; wiele czytałem, prócz tego uczyłem się malować. Umiałem na pamięć...
Tradycyjnie definiowana jako nastawiona na związek duchowy kochanków, a nie ich cielesne zbliżenie; miłość kontemplacyjna, niezaborcza. Zazwyczaj bywa jednym z etapów lub jednym z jednocześnie występujących oblicz miłości jakiegoś bohatera (tak jest w przypadku Gustawa z Dziadów, który opowiadając o swym uczuciu, ujawnia i taki jego aspekt).