Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 439 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Ktoś zaczął śpiewać pod oknem. Winston wyjrzał dyskretnie, chowając się za muślinową firanką. Czerwcowe słońce...
George Orwell, Rok 1984
A na dworze święto, zorki wyroili sie na niebie tysiącami, skrzo sie, śnieg bieluśki, strzechi...
Edward Redliński, Konopielka
Mylisz się, Czytelniku, zupełnie, jeżeli myślisz: to był typ kobiety précieuse, kobiety o ptasim mózgu...
Ksawery Pruszyński, Palestyna po raz trzeci