Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 463 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Na trzy dni przed świętami uczycielka wyjechała: zabrała sie z Kramarem, a jechał do sklepu...
Edward Redliński, Konopielka
Tłumy, owacje, kamery telewizyjne, błyski fleszów, kwiaty i ów szczególny nastrój (na tym koncercie należy...
Jerzy Andrzejewski, Miazga
— Jesteście martwi — oznajmił żelazny głos za nimi.
Odskoczyli od siebie. Winston poczuł dojmujący chłód w...
George Orwell, Rok 1984