Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 446 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Drzwi się uchyliły. Zza kotary ukazała się głowa Justyny. Zniecierpliwionym machnięciem rąk dali znak, by...
Gusta Dawidsohn-Draengerowa, Pamiętnik Justyny
Opowiadają o nich, że przy jakiejś nadzwyczajnej uroczystości jeden z nich kazał zapalić niezliczoną ilość...
Rabindranath Tagore, Głodne kamienie, Babu z Najandżor
Rodzili się w latach wielkiej wojny. Temu i owemu świtały w pamięci wspomnienia jakichś chwil...
Andrzej Kijowski, Listopadowy wieczór