Gusta Dawidsohn-Draengerowa
Pamiętnik Justyny
Powaga i spokój panowały teraz pod trzynastką. Więc się w tej ciszy toczyły smutne myśli...
Powaga i spokój panowały teraz pod trzynastką. Więc się w tej ciszy toczyły smutne myśli...
Po wyjściu na ulicę dostał konwulsji, zbliżała się albowiem pora noktambulicznego ataku. Osiełek rzucił się...
Aż raz, podczas jakiejś czulszej nocy, natrafiła ręką na guzek.
— O, co ty tu masz...
Czy kto z was lubi chorować? Czy komukolwiek z was wypadło leżeć w łóżku długie...
Odpuść mi, Gotfrydzie, słowa moje! Słowa to były ojca nieszczęśliwego, który nie wie, jak dziecko...
Świadomość zatliła się na nowo słabo w mej duszy, a wątły ten promyk ogrzał mnie...
Zbudziłem się nazajutrz oblany potem, mokry na całym ciele. Gorączka mnie strasznie osłabiła. W pierwszej...
Gdy robotnik zostanie zraniony, otrzymuje pomoc lekarską i musi powrócić na swoje miejsce pracy. Gdy...
W stanie osobowym naszego okrętu zaszły dwie zupełne i kilka chwilowych zmian: wkrótce po odjeździe...
W tej drodze do obozu, w sposobie traktowania nas, bezbronnych ludzi, w konsekwentnym, bestialskim sadyzmie...
Hasłem tym możemy oznaczać fragmenty, w których przedstawia się jako niezdrowe czy anormalne pewne stany fizyczne lub psychiczne jednostek lub też pewne zjawiska społeczne postrzegane jako anomalie.