Gusta Dawidsohn-Draengerowa
Pamiętnik Justyny
Wbiegła do znajomych, ułożyła dziecię na łóżku i wyszła na miasto. Dziecko było piękne i...
Wbiegła do znajomych, ułożyła dziecię na łóżku i wyszła na miasto. Dziecko było piękne i...
A tymczasem u rzekomych państwa, od których zewnętrzny dobrobyt odwracał wszelkie podejrzenia, toczyło się podziemne...
Przed hotelem przy via di Bocca di Leone, gdzie państwo Armand-Dubois stanęli zrazu, Beppo starał...
Nie może przecież wdać się w filozoficzną dysputę z dziewięcioletnią dziewczynką. Uśmiecha się. Mała korzysta...
Mieszka też tam inna kura, Łapcia. Nie miała się ona gdzie podziać ze swoim potomstwem...
Więc na ulicy jest też to samo i jeszcze gorzej, bo tam nie ma komu...
A chłopcy właśnie bardzo lubili pannę Joasię. Jeżeli zaś droczyli się z nią czasem lub...
Terenem jednak tej zabawy stał się cały Lwów, udział zaś w niej przyjęło całe miasto...
Miał dwanaście lat, ale nie wyglądał nawet na dziesięć. W zawodzie ulicznego grajka — rzecz bardzo...
Nikomu przecież nie chce się bić i kłócić, jeżeli w rogu pokoju stoi — choinka. Ich...
Dziecko posiada dwoisty status w literaturze. Niekiedy przypisywana jest mu naiwność, dzięki czemu obserwowany przez nie świat odkrywa swą obłudę. Kiedy indziej zaś podkreśla się cechujące dzieci okrucieństwo. W romantyzmie uformowany został swoisty mit dziecka jako posiadającego ,,naturalny" dostęp do prawdy, dar jasnowidzenia i przeczucia (taki jest mały Orcio w Nie-Boskiej komedii). Dziecko bywa beztroskie i niewinne (angeliczne), ale niekiedy posiada cechy diaboliczne.