Agnes von Krusenstjerna
Zdarzyło się po drodze
— Ta młoda dziewczyna, którą widziałeś — zaczęła powoli, jakby mówiła tylko do siebie. — To jestem ja...
— Ta młoda dziewczyna, którą widziałeś — zaczęła powoli, jakby mówiła tylko do siebie. — To jestem ja...
Widziała figi i daktyle! Nie te w opakowaniach czy wielkich skrzyniach, o nie, widziała te...
Pamiętasz, że jako młoda dziewczyna marzyłam o czymś nieosiągalnym, szalonym, o czymś więcej niż błękitne...
— Tarasy, monsieur — powiedział — tarasy jak w starych, prawdziwych francuskich ogrodach pałacowych. Założę je tutaj, o...
— Wiesz! Taki miałam śliczny sen. Widziałam kwiatek… Och! Taki cudny! Ogromny; biały jak śnieg, a...
Ale ten samofruw? To ma być ważne i pilne?
— Bezwarunkowo, babciu! Fruwanie jest bardzo ważne...
Zjawiska rzeczywistości potrącały o mnie jak sny i tylko jako sny, podczas gdy szaleńcze pomysły...
Jeszcze jeden szczegół — chcę bowiem, aby mnie dobrze zrozumiano. Nienormalna, natężona i chorobliwa uwaga, budzona...
Przychodzi na myśl, że żadne marzenie, choćby nie wiedzieć jak absurdalne i niedorzeczne, nie marnuje...
Wszelako prymitywne te formy były niczym w porównaniu z bogactwem kształtów i wspaniałością pseudofauny i...
Jest to być może jedna z ważniejszych czynności w ludzkim życiu: pozwala myśli zarzucać kotwicę w przeszłości (stąd melancholia), przyszłości (stąd wszelka nadzieja) lub jakimkolwiek ,,gdzie indziej" (źródło idealizmu) i dzięki temu pozwala przetrwać sytuacje nie do wytrzymania. Wiele znajdziemy marzeń zapisanych w literaturze, sporo też refleksji na temat samej czynności marzenia.