 
      
    
    
  Autor nieznany
Dzieje Tristana i Izoldy
Czwartego dnia wydała na świat syna; zaczem wziąwszy go w ramiona:
— Synu – rzekła — długo pragnęłam...
 
      
    
    
  Czwartego dnia wydała na świat syna; zaczem wziąwszy go w ramiona:
— Synu – rzekła — długo pragnęłam...
 
      
    
    
  W pomienionym dniu Tristan stanął na kobiercu z czerwonego aksamitu i dał się zbroić na...
 
      
    
    
  Niegdyś, ilekroć wracał do portu Weisefort, Morhołt radował się, widząc swój lud zgromadzony, okrzykujący go...
 
      
    
    
  Uzbroił się po kryjomu; i piękny to byłby zaiste widok patrzeć, jak z kupieckiego okrętu...
 
      
    
    
  Izolda, Perynis i Brangien szukali długo, wreszcie wśród traw bagniska Brangien ujrzała błyszczący hełm rycerza...
 
      
    
    
  — Litości dla królowej, jeżeli bowiem jest w twoim dworze człowiek dość śmiały, aby podtrzymać kłamstwo...
 
      
    
    
  — Nauczycielu! Bóg użyczył mi łaski! Ach, ja nędzny, i na cóż? Jeśli nie mam Izoldy...
 
      
    
    
  Król wydaje Izoldę, Iwon ciągnie ją ku sobie; stu chorych ciśnie się dokoła niej. Słysząc...
 
      
    
    
  Pod sklepieniem zielonych gałęzi, na posłaniu ze świeżych ziół, Tristan wyciągnął się przy niej i...
 
      
    
    
  Tristan zbroił się takoż wraz z tymi, których czaty pobudziły ostatnich. Opasuje pludry, naciąga kaftan...
Ta archaiczna odmiana żołnierza pojawiła się na naszej liście, ponieważ odsyła do swoistego kręgu wyobrażeń. Szczególnie w okresie romantyzmu (a więc w epoce porewolucyjnej) czasy rycerskie były obiektem marzeń o epoce surowości i prostoty, w której klarowne zasady w pełni regulowały życie: honor nakazywał walczyć w imię własnej religii i króla, a także damy swego serca. Przestrzenią tych działań były zamki, z których po wielu wiekach pozostały jedynie ruiny, skłaniające do melancholii (zob. też: walka, dwór).