Potrzebujemy Twojej pomocy!
Na stałe wspiera nas 453 czytelników i czytelniczek.
Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
wiersze Dwudziestolecie międzywojenne
Józef Czechowicz
Pieśń
wieczorze seledynowy łuku pachnący
o wieczorze jaskółek
turkusy chryzolity rubiny beryle
wśród wizji dawno już...
Józef Czechowicz
Polacy
wieczór niweluje zieleń i purpurę
wchodzi po schodach wyżyn na niebo krok za krokiem
otrząsa...
Józef Czechowicz
Więzienie
maleją źrenice dnia
przysłonięte rzęsami choin
od myśli do myśli od pnia do pnia
po...
Józef Czechowicz
W pejzażu
droga w gaju wprost słońca złoci się podwójnie
od szumu i wieczoru ciemnieją ustronia
kołysząc...
Józef Czechowicz
Żal
tak wysłuchiwać ryku głodnych ludów
a to jest inny głos niż ludzi głodnych płacz
zniża...
Bolesław Leśmian
Brat
Zachmurzona zorza
Przeobrażała świat.
A zawołał cię właśnie z pobliskiego łoża
Umierający brat.
Pobiegłaś i...
Bolesław Leśmian
Brat
Zachmurzona zorza
Przeobrażała świat.
A zawołał cię właśnie z pobliskiego łoża
Umierający brat.
Pobiegłaś i...
Bolesław Leśmian
Idzie zmierzch
Idzie zmierzch od zapłotków — od stodół — od jarów,
Idzie zewsząd i znikąd, a taki ma...