Adam AsnykNad głębiamiXXXII
1Nie myśl o szczęściu! nie myśl o miłości!
Dla nas ten owoc nigdy nie dojrzewa:
My rwiemy inny z przeklętego drzewa,
Co daje wiedzę bytu i nicości.
5My znać nie możem uniesień młodości,
Bo już w kolebce truciznę nam wlewa
Widmo haniebnej i krwawej przyszłości,
I do snu pieśni straszliwe nam śpiewa.
Więc młodość nasza mija bezpowrotnie
10Jak błyskawica wśród bezpłodnej burzy,
Serce się nasze wypali i znuży,
I nic nie zdoła podnieść go istotnie,
A gdy nie możem żyć i cierpieć dłużej…
To na wygnaniu giniemy samotnie.