Bombardowanie rodzinnego miasta, wojenna zawierucha, rozpacz i czyhająca na każdym kroku śmierć. Na obraz nieustępliwie broniącej się Warszawy spoglądają zmęczone oczy Heleny Głowackiej — matki trzech synów: Stacha, Piotra i Julka. Walące się mury sąsiednich kamienic czy głos krzyczący ostrzeżenia o nalotach z trzeszczącego radia nie budzą w sercu kobiety lęku o własne życie, lecz o losy swojej rodziny.
Terror II wojny światowej przerywa dotychczasowe życie Głowackich. Pani Helena mieszka w jednej z warszawskich kamienic i każdego dnia, z duszą na ramieniu, wyczekuje wiadomości od synów walczących w obronie miasta. To właśnie zatroskana matka ukazuje czytelnikowi codzienność cywilów pozostających pod ostrzałem agresora. Miłość i ciepłe relacje rodzinne zderzają się z brutalnymi działaniami żołnierzy III Rzeszy: łapankami, rewizjami, morderstwami i deportacjami do obozów pracy.
Autorem tekstu jest urodzony w 1921 roku przedstawiciel „pokolenia Kolumbów'' — Krzysztof Kamil Baczyński. To właśnie w rozkwicie młodości pisarza na jego rodzinne miasto spadają bomby. Podharcmistrz Szarych Szeregów, podchorąży Armii Krajowej, poeta polskiej konspiracji II wojny światowej oddał w swoim tekście realia wojny obronnej w stolicy oraz represje w pierwszych latach niemieckiej okupacji.
Właśnie szczególnie bezwzględne traktowanie Warszawy i jej mieszkańców (w innych częściach kraju sytuacja często wyglądała odmiennie) doprowadziło — poprzez rozpacz — do postawy nieustępliwego oporu i potrzeby buntu, które stały się podglebiem powstania warszawskiego 1944 roku. Na tym doświadczeniu i emocjach bazując, dowódcy Polskiego Państwa Podziemnego mogli 31 lipca 1944 roku wydać rozkaz o wybuchu powstania 1 sierpnia o godzinie 17:00.
Autora niniejszego utworu, starszego strzelca AK, wybuch powstania zaskoczył w okolicach pl. Teatralnego, gdzie został wysłany po odbiór butów dla oddziału. Wobec rozwoju wypadków nie mógł przedostać się na Wolę, do swej macierzystej jednostki, przyłączył się więc do najbliższego ochotniczego oddziału w pałacu Blanka, gdzie zginął śmiertelnie raniony w głowę przez niemieckiego strzelca wyborowego 4 sierpnia 1944 r.
Opowiadanie Matka Krzysztofa Kamila Baczyńskiego jest dostępne jako e-book w formatach EPUB i MOBI oraz jako PDF.