1Gdańsk: już raz tu umierałem któregoś
pierwszego września na ławce pod pomnikiem
młodzi żołnierze o świcie sprzątali tablicę
i znicze a ja umierałem na tym wąskim cyplu
5otoczony przez puste butelki zeppeliny gazet
przebudzony w nagłym świście wiatru oddalony.
Prom buczał w kanale kino Leningrad grało
«Czas Apokalipsy» Długi Targ pobrzmiewał
«Whole lotta love»z otwartego okna na
10piętrze. Ale sen trwał: szły karne bataliony
łopotała flaga nad stocznią siny dym niósł
okrzyki nad tłumem i mały Oskar przeraźliwie
krzyczał szyby pękały żydowskie dziecko
znikało w tunelu. Było gorąco parzył piasek
15na plaży brakowało tchu samoloty wisiały
sennie na niebie. To tylko historia mówiłem
sobie tylko historia przechodzi przez moje
ciało jak dreszcz nienawykłe ciało jak gorączka
majak jak bagnet tylko słowa wdzierają się w
20sen tylko pragnienie rodzi tę suchość w gardle
tylko stalówka skrzypi gdy przyszło pisać list.