Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 453 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Szacowany czas do końca: -
Ignacy Krasicki, Satyry, Satyry, część pierwsza, Gracz
Palinodia → ← Pan niewart sługi

Spis treści

    1. Bogactwo: 1
    2. Klęska: 1
    3. Los: 1 2
    4. Pan: 1
    5. Pieniądz: 1
    6. Skąpiec: 1
    7. Sługa: 1
    8. Upadek: 1
    9. Zabawa: 1
    10. Zabobony: 1

    Ignacy KrasickiSatyry, Część pierwszaGracz

    1
    Słusznie niżnik czerwienny[1], a kinal[2] z nazwiska,
    Uczczony matedorstwem[3]. Jemu kart igrzyska
    Winniśmy; a walecznym dumne bohatyrem,
    Wyszły na świat szulery pod wodzem Lahirem[4].
    5
    Tak się zwał ten, co pierwszy dla zabawnej współki
    Pod różnymi barwami zebrał cztery pułki
    I każąc się bić lalkom, głupiego gdy bawił,
    Wszystkim jego następcom kunszt zacny objawił.
    Weszły karty w potrzebę tak jak innych wiela,
    10
    0 których dziwacki wymysł gdy ludziom udziela,
    Płaciemy haracz modzie. Stąd tyrany nowe,
    Króle winne, czerwienne, żołędne, dzwonkowe[5],
    Bez względu na poddanych majątku ostatki
    Coraz cięższe wkładają jarzma i podatki.
    15
    Łask pańskich (jak zazwyczaj) rywale, rywalki,
    Dworzany — niżnikowie, faworytki — kralki[6],
    Zawżdy w wojnie, a z nimi i ich adherenci[7],
    Biją wszystkich, skoro się ich kolor wyświęci[8].
    Król najstarszy u innych; nasz jarzmu niezdolny,
    20
    Pod tuzem[9] jak pod prawem sadza go lud wolny.
    Bije więc wstępnym bojem i króle, i kralki,
    A my głupi, co gramy, płaciemy za lalki.
    I lalki nam też płacą. Co ziemi i piędzi
    Nie miał przedtem, dziś Marek hrabia na żołędzi[10].
    25
    Z łaski malowanego króla jegomości
    Posiada sumy, weksle, fanty, majętności.
    Jako strumyk, co z letka po kamyczkach ścieka,
    Nim się z niego tak znaczna ustanowi rzeka,
    Iż ją majtek w żegludze żartkim porze[11] wiosłem,
    30
    Tak szedł Marek do zbiorów szulerskim rzemiosłem.
    Podłe są grów wspaniałych pierwsze towarzyszki,
    Chcesz przyjść do faraona[12], trzeba zacząć w pliszki[13],
    Trzeba skrzętnym staraniem, gdy pora użycza,
    Próbować różnych losów i w rusa[14], i w bicza[15],
    35
    A zacząwszy w ciskankę[16] z chłopcy, po miesiącu
    Kończyć z pany wśród luster grając po tysiącu.
    Najśmielej wódz takowy do zwycięstwa zmierza,
    Który się od prostego dosłużył żołnierza.
    O wy, dusze wyborne i większe nad prawo!
    40
    Wspaniały punkt honoru co trzymając żwawo,
    Zaufani, że na was cios kary nie natrze,
    Na bankowym fortunę stawiacie teatrze,
    A szacownej wolności stawając się wzorem,
    Domy wasze stawiacie szulerstwu otworem.
    45
    Pozwólcie, dusze wielkie, dusze uwielbione,
    Niechaj igrzysk Fortuny uchylę zasłonę.
    Asamble[17]. Niosą karty i sztony[18], i marki,
    A jako bankierowie na walne jarmarki[19],
    Zasiadają szulery w wielkie dzieła wprawne,
    50
    Koło nich jak na smyczy pacyjenty sławne.
    Ten nowy kabalista zaczyna kwerendy[20],
    Stawił na piątkę z asem połowę arendy[21],
    Tamten, zazdrosnym okiem patrząc na kolegę,
    Sypie na kralkę pełną pszenicy komięgę[22].
    55
    przegrał niżnik, ów niżnik, co się był tak wsławił,
    Zgniótł Antoni złoczyńcę i w komin wyprawił.
    Marcin damie łeb urwał za dwa łaszty[23] żyta,
    Klnie Jędrzej nieszczęśliwy i zębami zgrzyta,
    A że sąsiad na takąż jak on kartę stawia,
    60
    Dąsa się na sąsiada, mruczy i przymawia.
    I ów przegrał i westchnął, a Jędrzej się cieszy.
    Coraz więcej zgromadza zysk szulerskiej rzeszy:
    Los, Pieniądz, ZabobonyZłoto brzęczy, ten daje, a tamten odbiera,
    Ów, że przegrał, za siebie coraz się obziera,
    65
    Ktoś mu przyniósł nieszczęście. Piotr przegrał na kralkę,
    Byłby i więcej przegrał, szczęściem postrzegł balkę[24],
    Posunął się, a miejsca gdy lepszego siąga,
    Już nietrwożny, jak siedzi, zgrał się do szeląga.
    Zgrał się, a nowy Tytan[25], zjadłością rozżarty,
    70
    Jak Ossę i Pelijon rzucił w górę karty;
    Wyzywa, a w perorach[26] żwawo rozpoczętych
    Bluźni żywych, umarłych i grzesznych, i świętych.
    Piotr więcej jeszcze przegrał, przecież się uśmiecha,
    Śmiech w uściech, a łzy w oczach, więc tajemnie wzdycha.
    75
    Żal dokucza, wstyd broni; trójka nieszczęśliwa,
    Trójka niegdyś pomyślna, a teraz zdradliwa,
    Poczwórnym złym padnieniem zgubiła go marnie,
    Osierocone złoto chciwy bankier garnie.
    Nie masz czasu i żegnać miłe towarzysze,
    80
    Poszedł smutny, siadł w kącie i satyry pisze.
    Pisz, bracie! dobre będą, piękne i zbawienne.
    W drugim kącie, na losy płaczący odmienne,
    Klęska, LosCo największą pociechą strapionego gracza,
    Znalazł Łukasz nieszczęsnych awantur słuchacza.
    85
    Za nic Rzymu i Aten sławne oratory,
    Naówczas kiedy szuler płaczliwe perory
    Rozpoczyna wybornym sposobem i kształtem:
    Jakim los rozjuszony niesłychanym gwałtem
    Srożył się, jak tylekroć szczęsne i wygrane,
    90
    Owe karty z kabały, karty doznawane,
    Odmieniły się wszystkie, odmieniły nagle,
    A gdy dął wiatr pomyślny w rozpuszczone żagle,
    Gdy już okręt ku mecie dążył w bystrym biegu,
    Gdy już portu dotykał, rozbił się na brzegu.
    95
    Rozbił się! — Umilkł mówca — westchnął, głową kiwnął,
    Rozbił! — powtórzył słuchacz i żałośnie ziewnął.
    Wrzask. — O co? — Jak nie wrzeszczyć. Zyski oczywiste
    Stracił Jan. Wielkim głosem wotum[27] uroczyste,
    Co w zaklęciu wskroś serce słyszących przenika,
    100
    Czyni, że grać nie będzie… i stawia niżnika.
    Stawia zdrajcę, co tyle złota na bank wegnał,
    Stawia na pożegnanie; przegrał… nie pożegnał,
    A losów nieszczęśliwych dopełniając miarki,
    Pozbywszy gotowizny gra teraz na marki.
    105
    Źle rzecz sądzić z pozoru. O marki, o sztony!
    Któż by zgadł, żeście czasem warte milijony.
    Spytaj Jana, opowie, kościanymi znaki[28]
    Jak z sług pany, a z panów stały się żebraki.
    Piotr kontent. Piotr, co wczoraj trzysta nie żałował.
    110
    Dziś wziął rewanż; trzy wygrał, do kieszeni schował.
    Oszukał, bo grać przestał, tych, co wczoraj zgrali[29],
    Jęczą nad srogą zemstą, więc się ich użali:
    Niech wygrane odbiorą. Stawił — przegrał, drugą —
    I ta poszła. Nie bawiąc z odgrywaniem długo,
    115
    Co chciał pocieszyć niby zawstydzone franty,
    Dał pięćset w gotowiźnie, a tysiąc na fanty[30].
    Bogactwo, Pan, Sługa, SkąpiecPrzegrał, lecz pięknie przegrał, nie oszczędza zbioru[31],
    Ale przegrał na słowo, a to dług honoru.
    Niech głód mrą[32]. niech klną pana służący niepłatni,
    120
    Żebrak on na potrzeby, na zbytki dostatni.
    Pierwszy dług kart u niego niż zasług, niż cnoty,
    Woli płacić za kralkę niż wspomóc sieroty.
    Nie kazał tak król polski, lecz kazał czerwienny,
    A zbytek, coraz w głupich zapędach odmienny,
    125
    W tym tylko jest stateczny, że niecnotę wdzięczy.
    To nie honor zapłacić, gdy sierota jęczy,
    Kiedy płacze rzemieślnik, sługa strawion pracą,
    A honor, gdy się zbytki i niecnoty płacą?
    Jan objął po rodzicach majętność dostatnią,
    130
    Wjechał w miasto, a wpadłszy w filutowską matnią,
    W takie go facyjendy[33] wprawił kunszt łotrowski,
    Że w rok poszły intraty i sumy, i wioski.
    Cóż teraz czyni? Oto widząc w worku pustki,
    Z szóstek robi siódemki, a z siódemek szóstki.
    135
    Żyje więc jeszcze lepiej, niż kiedy był panem,
    A teraźniejszym dobrze dyrygując stanem,
    Kto wie, jeśli co przegrał, nazad nie odkupi.
    A jak zdradę postrzegą? Albo to Jan głupi;
    Wyćwiczył się on nieźle. Są mistrze uczeni,
    140
    Co kiedy zechcą, żołądź uczynią z czerwieni,
    Co pamfila skinalą[34], a gdy karta zmyka,
    Z króla kralkę uczynią, a z tuza niżnika.
    Świat się przepolerował. Bogdajby był dziki,
    Bogdaj wiecznie przepadły tuzy i niżniki!
    145
    Upadek, ZabawaDla głupich się zaczęły, mądrzy je przejęli
    I co by się kartami bawić tylko mieli,
    Tracą na nich czas drogi, majątek i cnotę,
    A zbrodni filutowskich przejmując ochotę,
    Oszukani, utratni, zdrajcę i oszusty
    150
    Płacą głupstwu dań zdzierstwa, zbytków i rozpusty.

    Przypisy

    [1]

    niżnik czerwienny — walet kierowy. [przypis redakcyjny]

    [2]

    kinal — walet atutowy. [przypis redakcyjny]

    [3]

    matedorstwo — starszeństwo w kartach; matador — najstarsza karta atutowa. [przypis redakcyjny]

    [4]

    Lahir — Etienne de Vignoles (1390–1433), znany bardziej pod nazwiskiem La Hire, jeden z przywódców wojsk króla francuskiego Karola VII; nazwiskiem jego ochrzczono we Francji waleta kierowego. Tradycyjne przypisywanie La Hire'owi wynalezienia kart do gry nie jest zgodne z prawdą historyczną. [przypis redakcyjny]

    [5]

    Króle winne, czerwienne… — staropolskie nazwy kolorów w kartach, obok których w XVIII w. wprowadzono nazwy francuskie: pik, kier, trefl, karo. [przypis redakcyjny]

    [6]

    kralka — dama kierowa. [przypis redakcyjny]

    [7]

    adherent — stronnik, poplecznik. [przypis redakcyjny]

    [8]

    kolor wyświęci się — zostanie kolorem atutowym. [przypis redakcyjny]

    [9]

    tuz — as w kartach. [przypis redakcyjny]

    [10]

    Marek hrabia na żołędzi — tj. na treflu, bo zdobył majątek szulerską grą w karty. Ironiczny tytuł hrabiego na żołędzi wystylizowany jest na wzór ówczesnych tytułów rodowych, np. Jacek hrabia Fredro na Pleszowicach i Hoczwi. [przypis redakcyjny]

    [11]

    porze — pruje. [przypis redakcyjny]

    [12]

    faraon — hazardowa gra w karty, niezwykle popularna w Polsce od czasów saskich. [przypis redakcyjny]

    [13]

    pliszki — gra polegająca na rzucaniu czterech rozłupanych drewienek z gałęzi. Wygrana zależała od tego, czy ktoś rzucił do pary, tj. dwa drewienka na stronę płaską, białą i drugie dwa na stronę półokrągłą lub wszystkie cztery na jedną stronę. [przypis redakcyjny]

    [14]

    rus — gra w karty, w której ten wygrywał, kto miał trzy kolejne karty starsze lub jednego koloru [przypis redakcyjny]

    [15]

    bicz — rodzaj popularnej gry karcianej. [przypis redakcyjny]

    [16]

    ciskanka — gra pieniędzmi lub liczmanami: „orzeł czy reszka”. [przypis redakcyjny]

    [17]

    Asamble — bale, reduty były miejscem szczególnie wysokiej gry w karty. [przypis redakcyjny]

    [18]

    sztony — liczmany, znaczki metalowe lub kościane zastępujące umownie pieniądze w grze. [przypis redakcyjny]

    [19]

    bankierowie na walne jarmarki — kontrakty, wielkie doroczne zjazdy szlachty dla dokonywania transakcji handlowych. Na kontraktach bywali również przedstawiciele bankierów warszawskich, zwanych także wekslarzami. [przypis redakcyjny]

    [20]

    kwerendy — poszukiwania, badania. [przypis redakcyjny]

    [21]

    Kitowicz pisze: „Zrobił się z tej gry wielom stopień do fortuny, wielom do upadku, gdy w profesją [zawód] szulerów, przedtem wzgardzoną i tylko między małym ludem zachowanie mającą […] weszli ludzie dystyngwowani, a nawet najwięksi panowie stali się szulerami, ogrywając jedni drugich nie tylko z gotowych pieniędzy, ale nawet z nieruchomych substancji, z dóbr, z klejnotów i całej fortuny. Kiedy na jedną kartę wolno było stawić i tysiąc czerwonych złotych, i sto tysięcy, i przez jedne noc możno było miernie majętnemu lub synowi szlachcica, wyprawionemu do dworu albo do palestry, ograć się do koszuli”. (J. Kitowicz, Opis obyczajów, s. 577). [przypis redakcyjny]

    [22]

    komiega — statek rzeczny do spławiania zboża. [przypis redakcyjny]

    [23]

    łaszt — dawna miara towarów sypkich, równa około 3840 l. [przypis redakcyjny]

    [24]

    szczęściem postrzegł balkę — według rozpowszechnionego wśród karciarzy przesądu miejsce pod belką w suficie przynosi nieszczęście w grze. [przypis redakcyjny]

    [25]

    nowy Tytan — według mitologii starożytnej walczący z Zeusem Olbrzymi (już w starożytności myleni często z Tytanami) spiętrzyli szczyt Pelion na górze Ossie, aby dostać się na Olimp. [przypis redakcyjny]

    [26]

    perora — długie rozwlekle przemówienie. [przypis redakcyjny]

    [27]

    wotum — ślubowanie, przysięga. [przypis redakcyjny]

    [28]

    kościane znaki — sztony, liczmany z kości. [przypis redakcyjny]

    [29]

    zgrali — zgrali się. [przypis redakcyjny]

    [30]

    na fanty — w zastaw. [przypis redakcyjny]

    [31]

    zbiór — majątek. [przypis redakcyjny]

    [32]

    głód mrą — umierają z głodu. [przypis redakcyjny]

    [33]

    facjenda — spekulacja, afera. [przypis redakcyjny]

    [34]

    pamfila skinalą — waleta treflowego zamienią w atutowego (kinala). [przypis redakcyjny]

    15 zł

    tyle kosztują 2 minuty nagrania audiobooka

    35 zł

    tyle kosztuje redakcja jednego krótkiego wiersza

    55 zł

    tyle kosztuje przetłumaczenie 1 strony z jęz. angielskiego na jęz. polski

    200 zł

    tyle kosztuje redakcja 20 stron książki

    500 zł

    Dziękujemy za Twoje wsparcie! Uzyskujesz roczny dostęp do przedpremierowych publikacji.

    20 zł /mies.

    Dziękujemy, że jesteś z nami!

    35 zł /mies.

    W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na opłacenie jednego miesiąca utrzymania serwera, na którym udostępniamy lektury szkolne.

    55 zł /mies.

    W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na nagranie audiobooka, np. z baśnią Andersena lub innego o podobnej długości.

    100 zł /mies.

    W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na zredagowanie i publikację książki o długości 150 stron.

    Bezpieczne płatności zapewniają: PayU Visa MasterCard PayPal

    Dane do przelewu tradycyjnego:

    nazwa odbiorcy

    Fundacja Wolne Lektury

    adres odbiorcy

    ul. Marszałkowska 84/92 lok. 125, 00-514 Warszawa

    numer konta

    75 1090 2851 0000 0001 4324 3317

    tytuł przelewu

    Darowizna na Wolne Lektury + twoja nazwa użytkownika lub e-mail

    wpłaty w EUR

    PL88 1090 2851 0000 0001 4324 3374

    Wpłaty w USD

    PL82 1090 2851 0000 0001 4324 3385

    SWIFT

    WBKPPLPP

    x
    Skopiuj link Skopiuj cytat
    Zakładka Istniejąca zakładka Notka
    Słuchaj od tego miejsca