
Charles Dickens
Opowieść wigilijna
Opuściwszy gwarną część miasta, zapuścili się w jedną z jego oddalonych, ubogich dzielnic, gdzie Scrooge...
Opuściwszy gwarną część miasta, zapuścili się w jedną z jego oddalonych, ubogich dzielnic, gdzie Scrooge...
Feliks był to nędzarz, który nie posiadał nic, Oliwier drugi nędzarz, który nie posiadał nic...
KUBUŚ: Oto więc leżę w łóżku, czując po opatrunku odrobinę ulgi; chirurg odjechał, gospodarstwo ułożyli...
KUBUŚ: Przejeżdżaliśmy przez Orlean: niby kapitan i ja. Całe miasto gada jeno o przygodzie, jaka...
Otóż spadkobiercy jego, ludzie ubodzy i żyjący po gościńcach, po wsiach, u bram kościołów, gdzie...
— Ej, panie Dyzma, po próżnicy pan tu bruki zbija, mówiłam panu. Na wsi, na prowincji...
— Ale za to pół wieka z biedą za bary się wodzę i przecie nas jeszcze...
Moje serce rwało się do niej, tak jak w ogrodzie moja dłoń do jej dłoni...
Ale najgłówniejszy biwak naszych wychodźców jest to stary bremeński dworzec kolei, duży i zupełnie opuszczony...
Użycie jest tu dość oczywiste: mianowicie przy znamiennych opisach i przedstawieniach biedy, ale też ludzi biednych oraz dla wskazania ogólniejszych refleksji na temat tego, czym jest bieda i w jaki sposób kształtuje los i kondycję ludzką (np. w przypadku franciszkańskiego ideału życia świętego ubóstwo jest czynnikiem pożądanym).