Zofia Nałkowska
Granica
Co tu mówić, ta kobieta jest po prostu w nędzy. Żyje w ciężkiej codziennej pracy...
Co tu mówić, ta kobieta jest po prostu w nędzy. Żyje w ciężkiej codziennej pracy...
— Wdzięczność rodaków! — wykrzykiwał teraz Gondziłł z oburzeniem. — Proszę panów, to są niesłychane rzeczy. Generał Chwościk...
Opowiadanie Gondziłła poruszało w nim ponadto struny własnych przeżyć: chociaż „teść Hennerta”, pan Nutka miał...
Dzięki ambicji ojca małą Teresę oddano na pierwszorzędną pensję, gdzie uczyła się dobrze. Po rozmowach...
Pani Bielska tego dnia pracowała gorzej niż zwykle, a wkładała w tę pracę wysiłek, który...
Dużo ludzi zaczęło przychodzić z kopertami, na których nie było marek pocztowych — a wszystkie osoby...
— Dziękuję wam za prezenty — ciągnął wuj — ale mam tutaj jeden znacznie cenniejszy — i pokazał nam...
Dożynki ducha. — Gromadzi się to i spiętrza z dnia na dzień: doświadczenia, wrażenia, myśli o...
— Cóżem ja o miłości mówił! Niosę ludziom dar.
— Nie dawaj im nic — rzekł święty. — Raczej...
Co jest największym z ducha, czego wy doświadczyć możecie? Jest to godzina wielkiej wzgardy.
Godzina...
Użycie jest tu dość oczywiste: mianowicie przy znamiennych opisach i przedstawieniach biedy, ale też ludzi biednych oraz dla wskazania ogólniejszych refleksji na temat tego, czym jest bieda i w jaki sposób kształtuje los i kondycję ludzką (np. w przypadku franciszkańskiego ideału życia świętego ubóstwo jest czynnikiem pożądanym).