Zygmunt Krasiński
Irydion
I wszystko, coś widział niegdyś, wszystko, czego częścią bywałeś, wróciło ci na pamięć — tam był...
I wszystko, coś widział niegdyś, wszystko, czego częścią bywałeś, wróciło ci na pamięć — tam był...
Tam postać bieleje przejrzystą jasnością — tam zebrały się wszystkie miłości księżyca i jak wstęgi powiewne...
Strzegliśmy ołtarzy i pomników świętych — odgłos dzwonów na skrzydłach nosiliśmy wiernym — w dźwiękach...
Za mną, za mną, Ojcze — tam straszny sąd co noc się powtarza. —
Wprowadzając ten motyw myśleliśmy nie tylko o konkretnych reprezentacjach postaci ducha w literaturze (np. w Hamlecie Shakespeare'a), ale także o wypowiedziach na temat sił duchowych człowieka. Odróżniliśmy go od motywu duszy, przy czym w tekstach romantycznych duch stanowi często rodzaj wyższej ewolucyjnie formy ,,zwykłej" duszy indywidualnej (np. u Z. Krasińskiego), a wypowiedzi na temat mocy ducha często przypominają te dotyczące woli w tekstach późniejszych (np. modernistycznych).