
Michel de Montaigne
Próby. Księga trzecia
Niechaj dziecięctwo pogląda przed siebie; sędziwość, za siebie: czyliż nie to miało oznaczać owo podwójne...
Niechaj dziecięctwo pogląda przed siebie; sędziwość, za siebie: czyliż nie to miało oznaczać owo podwójne...
Ten poczciwy pokój gościnny wydawał mi się zawsze ołtarzem. Jako dziecko uważałam go za najpiękniejszą...
Nie istniała dla mnie, nie mogła dla mnie istnieć żadna inna kobieta prócz ciebie. Kochałem...
Gdy chodzi o synów, liczymy na szkoły, gdy chodzi o córki, liczymy na pomyślne okoliczności...
Całą ich moralność zasadzamy na nieświadomości, czyli na przypadku.
We wszelkich innych kwestiach naukowych i...
Właściwie przy obecnym systemie wychowania odrębność obu płci jest raczej teoretycznie uznanym pewnikiem niż praktycznie...
Już to przede wszystkim zbyt wcześnie wpajamy w dzieci przekonanie, że mężczyzna dlatego tylko, że...
Tak, nie widziałem was dziesięć lat, a w jeden dzień wszystko zmienia się pod słońcem...
Mieszkanie Marko znajdowało się w dzielnicy dość odległej; być może miała gdzieś i inne, dawała...
Moja biedna twarz, którą widziałem w lustrze, spoglądała na mnie ze zdumieniem. Któż to więc...
Staraliśmy się zaznaczać przede wszystkim te fragmenty stanowiące opis (lub wspomnienie) czasów dzieciństwa, które można uznać za znaczące. Dzieciństwo może być w nich przedstawione jako czas nauki — zdobywania wiedzy o świecie, jako świat baśniowy, jako raj utracony, jako czas beztroski itp.