
Feliks Salten
Bambi
Nagle coś zaszeleściło na ziemi tuż przed nimi. Szybkim ruchem przemknęło coś, co natychmiast przesłoniły...
Nagle coś zaszeleściło na ziemi tuż przed nimi. Szybkim ruchem przemknęło coś, co natychmiast przesłoniły...
Zauważyliśmy wówczas wszyscy, że ojciec zaczął z dnia na dzień maleć jak orzech, który zsycha...
Cały sierpień owego roku przebawiłem się z małym, kapitalnym pieskiem, który pewnego dnia znalazł się...
Szpara drzwi do przyległego pokoju świeciła złotą struną, dźwięczną i czułą jak sen niemowlęcia, które...
Potem aleja znów pustoszeje i po sklepionym deptaku gędoli cicho drucianymi szprychami wózek dziecinny na...
Ochronki okazały się nieszczególne. W paru widnych i czystych pokoikach starego, ciemnego domu bawiło się...
Wszystkie te pretensje niczym nieuzasadnione, które zatłamszają — przez niezrozumienie głęboko sięgających, niewykorzenialnych struktur duchowych — tyle...
Jedyną ulgę znajdywała w ciągu nocy, kiedy chłopak twardo spał. Słyszała wtedy jego oddech, wiedziała...
Bawią się tam, w tych zakażonych klatkach, tłumy dzieci żydowskich — brudne, schorowane, mizerne, wybladłe, zzieleniałe...
Nie wzruszą go mali złodzieje węglowi, wybiegający z zaułków, z zakamarków, z nor, ze szczelin...
Dziecko posiada dwoisty status w literaturze. Niekiedy przypisywana jest mu naiwność, dzięki czemu obserwowany przez nie świat odkrywa swą obłudę. Kiedy indziej zaś podkreśla się cechujące dzieci okrucieństwo. W romantyzmie uformowany został swoisty mit dziecka jako posiadającego ,,naturalny" dostęp do prawdy, dar jasnowidzenia i przeczucia (taki jest mały Orcio w Nie-Boskiej komedii). Dziecko bywa beztroskie i niewinne (angeliczne), ale niekiedy posiada cechy diaboliczne.