Joseph Conrad
Jądro ciemności
Wymacałem nad głową linkę od gwizdawki parowej i zacząłem ją szarpać, śląc spiesznie świst za...
Wymacałem nad głową linkę od gwizdawki parowej i zacząłem ją szarpać, śląc spiesznie świst za...
Odgłos grzmotu, grzmotu nadzwyczaj oddalonego, mniej niż głos, trochę więcej niż wibracja, przeszedł powoli, a...
Czy pan wie, jaka była moja pierwsza myśl, gdym ich słuchał? Doznałem ulgi, ucieszyłem się...
Nagły, donośny grzmot zmusił mnie do podniesienia głowy. Dźwięk oddalał się, a przenikliwe, oślepiające światło...
Przebrzmiał z wolna słaby odgłos niby grzmotu, niezmiernie odległego grzmotu — czegoś, co było słabsze od...
Wie pan, jaki był pierwszy mój odruch, kiedy mi o tym powiedzieli? Poczułem ulgę. Odetchnąłem...
Rozległ się nagły, głośny łoskot; podniosłem głowę. Grom potoczył się dalej, gdy raptem badawcze, gwałtowne...
Z pokolenia na pokolenie utrzymuje się tradycja, że w głębi ziemi, na której mieszkamy, znajduje...
Opozycyjny wobec ciszy, odnosi się do tych dźwięków, które nie mogą być zaliczone do muzyki – np. szum wiatru, odgłosy płynącej wody, jadących pociągów i in. Jeśli są one znaczące dla akcji lub obrazowania w utworze, albo jeśli są ciekawie opisane – wskazujemy je z pomocą tego hasła.