Zygmunt Kaczkowski
Murdelio
Ale jak to u nas bywa zwyczajnie: zrazu huk wielki, wrzawa i odgrażanie się takie...
Ale jak to u nas bywa zwyczajnie: zrazu huk wielki, wrzawa i odgrażanie się takie...
A nie mógłby jespan tak z daleka dowiedzieć się od pana Wita?…
— Cóż? Czy jejmości...
Spojrzały wystraszone. Jedna miała oczy niebieskie, a druga czarne — roześmiane oczy. Chwilkę je zatrzymałem, żeby...
A mama zaczyna krzyczeć, dlaczego się na obiad spóźniłem. Że latam, że mama dosyć ma...
Otyły z wolna powlókł się do czarnej izby. Od owego dnia, gdy ich w bitwie...
I rzuciwszy się na sługę, Przemko pochwycił go za gardło. Zaręba całej mocy, jaką nad...
Chłopiec bał się zbliżyć, aby go Rozyna nie spostrzegła. Czuje się on od niej zależny...
Gniew jest zniszczeniem wszystkiego, co osiągnął człowiek przez nieustanne wysiłki i pobożne umartwienia. Niech żaden...
Wróciłem do domu bardzo spokojnie, nie doświadczając niczego, nie czując nic, jakby wyzuty z myśli...
Tymczasem po dopełnieniu przygotowań stanęliśmy obaj u mety, idąc wolno jeden na drugiego. Strzelił pierwszy...