
Stefan Żeromski
Przedwiośnie
Przy tym śniadaniu, które było takie samo jak w nawłockim dworze i takimi samymi obstawione...
Przy tym śniadaniu, które było takie samo jak w nawłockim dworze i takimi samymi obstawione...
Dziwiła Cezarego rozmowa z wieśniakami. Słuchali, gdy im to i owo opowiadał o wojnie. Synów...
Aliści z ostatniego przydrożnego domku, z niskiej przedmiejskiej sadyby, wściekle odmalowanej na kolor niebieski, gdzie...
Na wszelki wypadek, starym obyczajem gościł, karmił i poił gościa, kimkolwiek on tam jest w...
— Wieczerzę ludzie jedzą… — bez żadnej potrzeby zauważył chłop, przypominając doktorowi czas wieczerzy, której spożywać dnia...
Frania nie jadła, lecz żuła.
Żuła, przeżuwała, żuła znów, zanim zdecydowała się połknąć ów nieszczęsny...
A! To ten chleb! To czarny chleb… J'en rafolle… już dawno nie jadłam.
No a co będzie na kolację?
Musi tam przecie być coś z obiadu.
Usiedli przy stole. Czekolada w filiżankach parowała. Mówiono długi czas tylko o brioszkach. Melania i...
Zauważyliśmy, że opisy rozmaitych posiłków (od tych codziennych do wystawnych i okolicznościowych) i opisy samego spożywanego jedzenia są dość częste w opracowywanych tekstach. Znajdziemy je i w Chłopach Reymonta, i w Panu Tadeuszu Mickiewicza. Same w sobie zdradzają niekiedy obyczaje epoki, zawierają przy tym nierzadko opisy zachowań przy stole (zob. też uczta).