
Bolesław Prus
Lalka, tom drugi
— Coś zachwycającego, coś oryginalnego!… — powiadam pani — mówił. — Kolacja, rozumie się, jak zwykle: ostrygi, homary, ryby...
— Coś zachwycającego, coś oryginalnego!… — powiadam pani — mówił. — Kolacja, rozumie się, jak zwykle: ostrygi, homary, ryby...
— Wyobraź sobie, że może od godziny ogromne wrażenie robią na mnie kobiety… Jestem przestraszony…
Szuman...
Około ósmej napływ interesantów zmniejszał się. Wtedy w głębi sklepu ukazywała się gruba służąca z...
Około pierwszej w południe pan Ignacy zdawszy kasę Lisieckiemu, któremu pomimo ciągłych sporów ufał najbardziej...
Obiady w dzień powszedni jadaliśmy w sklepie, naprzód dwaj młodzi Minclowie i August Katz, a...
— Może co zjesz? Mam szynkę i trochę kawioru.
— Owszem.
— Może co wypijesz? Mam butelkę niezłego...
Fetowali nas aż miło. W winie, co prawda nieosobliwszym, można się było myć, a wieprzowina...
Ten sam Żydek wziął mnie do swego domu, gdzie doręczył mi tłomoczek z bielizną, odzieniem...
— Państwo pozwolą do stołu?… — wtrąciła panna Florentyna.
Przeszli do jadalnego pokoju, gdzie na środku stał...
Zjadł pieczeń z kartoflami i z kapustą, wypił kufel piwa, potem drugi kufel, potem trzeci...
Zauważyliśmy, że opisy rozmaitych posiłków (od tych codziennych do wystawnych i okolicznościowych) i opisy samego spożywanego jedzenia są dość częste w opracowywanych tekstach. Znajdziemy je i w Chłopach Reymonta, i w Panu Tadeuszu Mickiewicza. Same w sobie zdradzają niekiedy obyczaje epoki, zawierają przy tym nierzadko opisy zachowań przy stole (zob. też uczta).