Maria Konopnicka
O krasnoludkach i sierotce Marysi
A wtem nagle zabłyszczą mu w ręku owe dobyte z kaptura prochy jak słońce.
Spojrzy...
A wtem nagle zabłyszczą mu w ręku owe dobyte z kaptura prochy jak słońce.
Spojrzy...
— Co za niewdzięcznik! — oznajmił potwór przerażającym głosem. — Ocaliłem mu życie, przyjąłem w swoich włościach, a...
— A co do was, moje panie — zwróciła się wróżka do sióstr Pięknej — już ja znam...
— Panowie zbójcy! Nie wiem, jakim sposobem człowiek, którego stopa moja w tej chwili depcze, przedostał...
— Podły doktorze, oddaj mi księżniczkę, która jest zachwycona moją urodą!
— Księżniczki ci nie oddam — odrzekł...
Była noc i wszyscy zbrodniarze i przestępcy krzyczeli i płakali przez sen, bo im się...
— A to myślę, że z diabłem konszachty masz — odparł Kiepas i powstał z ziemi stanowczo...
— Mój wielki panie Geniuszu! — zażartował znowu rybak. — Jakże mogę być grzeczny dla tego, który chce...
— Wiedźma ona — to prawda, ale nacierpiała się wiele i od ludzi, i od siebie samej...
Nie chcę przebaczeniem Jego rany mojej wytrwałej lekować, bo ona jedna umie na ziemi matkę...
W niektórych tekstach przedstawiony jest problem winy (grzechu, przestępstwa), której konsekwencją jest kara. Poza samymi opisami kary, znajdziemy rozmaite jej uzasadnienia: może być postrzegana jako konieczność, przejaw sprawiedliwości, droga do oczyszczenia, ekspiacji, odkupienia. Może też budzić bunt i poczucie fundamentalnej niesprawiedliwości świata (np. w Dies Irae Kasprowicza).