
Gabriela Zapolska
Panna Maliczewska
Masz tekturę?
EDEK
Weź jaką okładkę. Ja zawsze okładkami zeluję...
Masz tekturę?
Weź jaką okładkę. Ja zawsze okładkami zeluję...
O! ho!
Co...
A ja z nim mam na pieńku.
Ze mną?
Jak Stefka przyrzeknie, iż będzie się przyzwoicie zachowywać, to może jeden z moich przyjaciół przyjdzie...
Bo takie życie, jakie pani pędzi, to przecież nie może zadowolić człowieka. Ten przepych, który...
No… i widzi pani, gdyby pani była umiała się poprowadzić w życiu, miałaby pani tak...
Pani się nie perfumuje?
Nie. Mój mąż tego nie...
Pani pozwoli trochę kwiatów…
Dziękuję… postawię na widoku, aby go kłuły...
On się tak mnie wstydzi, pan nie ma pojęcia. Zresztą każdy się mnie wstydzi. Pan...
Pani nieubrana?
Jestem w negliżu. E! Niech nie nudzi. Tylko się pokaże, to już...
Fragmenty odnoszące się do tego motywu — dotyczące zarówno funkcji przypisywanej kobiecie w społeczeństwie, oczekiwań wobec niej, jak i określające jej odrębność (duchowo-fizyczną) — zawierać będą zapewne wiele stereotypów i frazesów. Można jednak liczyć, że zebrany materiał posłuży do ciekawych badań i interpretacji (zob. też: córka, siostra, panna młoda, żona, matka, gospodyni, czarownica, kobieta upadła, ciało).