
Michel de Montaigne
Próby. Księga druga
Kiedy igram z moją kotką, któż wie, czy ona bardziej nie bawi się mną, niż...
Kiedy igram z moją kotką, któż wie, czy ona bardziej nie bawi się mną, niż...
— Ja. To jeden z moich nielicznych talentów. Robiłam to w domu nieraz. Bierze się kota...
W tej chwili Morusek zjawił się na widowni. Skoczył wesoło do pokoju i nagle spostrzegł...
Kocięta powinno się topić, to przyznaję, gdyż inaczej świat byłby zasypany kotami. Ale przyzwoitego, dorosłego...
Wczoraj gdy księżyc wschodził, mniemałem, że chyba słońce porodzi: tak szeroko i brzemiennie zaległ on...
Ten ostatni był okazem zastanawiająco krzepkim i wspaniałym, całkowicie czarnego futra i przedziwnej zmyślności. Mówiąc...
Pluton — tak się nazywał kot — był moim ulubieńcem, moim towarzyszem. Sam osobiście podawałem mu pokarm...
W literaturze znajdujemy zaskakująco dużo wypowiedzi na temat kotów. Kocie zachowania stanowią wyraźnie obiekt szczególnej fascynacji i kuszą, by trafnie je opisać. Kot jest też częstym bohaterem Bajek Krasickiego jako postać alegoryczna do pary ze szczurem lub myszką, ale wówczas całość obrazu stanowi komentarz do natury i kondycji ludzkiej.