Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część trzecia - Wiosna
Nikomu do głowy nie przyszło myśleć, kaj się psy podziały — zwyczajna przeciech rzecz. Dopiero po...
Nikomu do głowy nie przyszło myśleć, kaj się psy podziały — zwyczajna przeciech rzecz. Dopiero po...
To Balcerkowa z córkami darła się wniebogłosy, że jej konia wyprowadzili złodzieje.
W mig cała...
Bo też kłóciły się, że niech Bóg broni! Wójtowa, cicha zazwyczaj i zgodliwa kobieta, jakby...
Młynarze byli najczęściej posądzani, że nie oddają rzetelnie wszystkiej mąki i otrąb właścicielowi, lecz część...
Wnosząc z tego, co starsi opowiadali, to już za pańszczyzny głównie w karczmach żydowskich skupiało...
Straszniejszy niż sama bitwa był rabunek, który odbywał się w Tarnobrzegu w czasie tej trzydniowej...
W styczniu 1919 roku rozpoczęły się groźne napady na dwory. Głośnym stał się rabunek w...
Popęd do kradzieży jest atoli u kobiet znacznie bardziej rozwinięty niż u mężczyzn; tak zwani...
Wstała wówczas i cicho, na palcach poszła ku drzwiom.
Wyjrzała przez uchylone. Deszcz padał na...
Tym hasłem opatrujemy fragmenty mówiące o samej czynności, a nie o jej sprawcy (czyli złodzieju). Czyn ten bywa niekoniecznie potępiany, niekiedy postrzegany jest jako usprawiedliwiony niesprawiedliwością w podziale dóbr (stąd powiązania z motywem własności) - por. Janko Muzykant Sienkiewicza.