Stefan Grabiński
Cień Bafometa
Był na to za subtelny, myślowo za wytworny i za głęboki. Dlatego nigdy nie był...
Był na to za subtelny, myślowo za wytworny i za głęboki. Dlatego nigdy nie był...
Gdy Lapis wszedł do siebie, Chuntow siedział na oknie i przeglądał „Informator Teatralny”.
Był to...
Rzecz główna i jedynie istotna: czy nas wzruszył, czy wstrząsnął sercem naszym, czy choć przez...
Nigdy jeszcze nie byłem w Ameryce, więc kiedy zacząłem pisać tę amerykańską powieść finansową, musiałem...
Pan z tego szewca tak sobie ułożył? — domyślił się. — Tak, panie Janie, to tak jest...
Gdybym był modernistą, zakończyłbym niniejsze opowiadanie tak:
„Czarny kot… Oko Ramzesa… Hydra… Cykuta… Życie… Siedziałem...
Człowiek niepiszący nigdy nie zdoła zrozumieć człowieka piszącego. Tam, gdzie przeciętny właściciel handlu win, akuszer...
Nie powinno nas to jednak zrażać do pracy, albowiem jej celem jest dobro przyszłych pokoleń...
Pragnąłbym opowiedzieć dokładnie, jak powoli, pod wpływem klęski — przeobrażała się ludzkość, jak stopniowo wymierały ostatnie...
Motywem tym zaznaczamy wszystkie fragmenty opisujące życie i dylematy różnego rodzaju literatów, czyli osób parających się pisarstwem (hasło obejmuje również problemy związane np. z zawodem dziennikarza). Zob. Chudy literat Naruszewicza.